IRIS Okulistyka - Logo
 
 
Gabinet okulistyczny
 
 
Okulary i Soczewki
 
 
 
Tematy i Porady
 
    Wiedza - budowa oka
 
    Wiedza - widzenie
 
 
IRIS - Wydarzenia
 
Start
 
Kontakt
 
 
 
 
 
W tym miejscu prowadzimy profilaktykę ochrony oczu, ostrzegając, informując, namawiając i przypominając o pożądanych
zachowaniach z tym związanych. Omawiamy potencjalne zagrożenia na podstawie obserwowanych ich skutków.
Poruszamy też tematy istotne dla diagnostyki i leczenia oczu lub korekcji wad wzroku.
Lekarze okuliści odpowiadają tu na wiele pytań, częściej zadawanych w gabinetach przez pacjentów.

Lista tematów:
 
Zapalenie spojówek
 
Czytanie, pisanie, komputer - Gdy długo pracują Twoje oczy
 
Szkolne przesiewowe badania wzroku
 
Komputerowe badanie wzroku
 
Czy okulary zawsze polepszają widzenie?
 
Czy okulary leczą wzrok?
 
Laserowa korekcja wzroku. Czy warto? Czy to jest bezpieczne?
 
Czy podwyższone ciśnienie w oku oznacza jaskrę?
 
Okulary słoneczne dla dzieci?
 
Opiłek i odprysk. Co bardziej niebezpieczne dla oka?
 
Dla rodziców - Rozwój widzenia u dzieci i jego nieprawidłowości





Czytanie, pisanie, komputer - Gdy długo pracują Twoje oczy
Powrót
Zdolność dostosowania oka do patrzenia z różnych odległosći to akomodacja.
Gdy patrzysz dalej niż około 6m, Twoje oczy odpoczywają, elastyczne soczewki oczu są mniej wypukłe,
a mięśnie rzęskowe sterujące ich wypukłością są rozluźnione.
Im bliżej patrzysz, tym soczewki są bardziej wypukłe, a mięśnie rzęskowe bardziej napięte.
Czynności wymagające patrzenia z bliska w zakresie 30-70 cm powodują ciągłe napięcie mięśni rzęskowych.
Nic zatem dziwnego, że długotrwałe bliskie patrzenie może męczyć, czasami aż do bólu głowy. To uzasadnia konieczność przerw w postaci zamykania oczu lub patrzenia w dal, aby dać odpocząć tym mięśniom.
Krótkowidz (bez okularów) używa mniej wysiłku akomodacji do bliskiego patrzenia, a jego oczy są mniej zmęczone
i raczej nie zdarza mu się wspomniany ból głowy. Krótkowidz prawie nie używa akomodacji do bliży
i rozważane tu czynności wcale go nie męczą. Statystycznie, krótkowidz lubi długo czytać książki i korzystać
z komputera.
U nadwzrocznych bliskie patrzenie wymaga napięcia akomodacji nawet do granic możliwości i bólu. Przy dużej nadwzroczności akomodacja może być całkowicie niewydolna do patrzenia bliższego niż np. 1 metr.
Długotrwałe czytanie, pisanie, używanie komputera w dorosłości nie mają wpływu na obecną i przyszłą wadę wzroku. W wyniku tych czynności oko nie urośnie bardziej, ani nie zmaleje, ani bezpośrednio nie zmieni się krzywizna jego rogówki. Istnieje jednak teoria oparta na badaniach naukowych ostrzegająca o tym, że w wieku rozwojowym duże użycie akomodacji w patrzeniu do bliży może stać się bodźcem do wzrostu gałki ocznej powodującego krótkowzroczność.
Jednak mówi się i pisze o szkodliwości nadmiaru użycia akomodacji dla wzroku, i słusznie.
Tak. Należy nawet unikać długotrwałej pracy w małym pomieszczeniu lub w pozycji przodem do bliskiej ściany, gdzie nie można spojrzeć w dal, dając oczom odpoczynek.

Rozważane DŁUGOTRWAŁE czynności mogą jednak spowodować tak zwaną POZORNĄ krótkowzroczność,
co możnaby określić jako zablokowanie się mechanizmu akomodacji w zakresie dla bliskich odległości.
Na skutkek tego, że akomodacja "nie odpuszcza", daleki obraz jest widziany nieostro, stale skurczony mięsień
rzęskowy nigdy nie odpoczywa, a głowa ma prawo boleć.
W skrajnych przypadkach, pozornie, ale skutecznie, oko rzeczywiście nadwzroczne może pozornie stać się krótkowzrocznym w odniesieniu do patrzenia w dal.
Po dokładnym zdiagnozowaniu takiej sytuacji, leczenie może polegać na niełatwym, stopniowym i uważnym doborze takich okularów i ćwiczeń, które ponownie uruchomią prawidłową akomodację oczu, nie zapominając
o ewentualnym istnieniu wady rzeczywistej, ale to nie jedyny sposób.
Opisany problem dotyczy główne dzieci i młodych, także do wieku około 35 lat.
Na opisaną dolegliwość najmniej narażone są oczy krótkowzroczne NIEUZBROJONE w korekcję.
Oczywiście najlepiej jest nie dopuścić do powstania takiej pozornej wady wzoku dając własnym oczom wystarczająco częsty i długi odpoczynek. Osobom krótkowzrocznym zaleca się, aby okularów przeznaczonych
do dali nie używać DŁUGOTRWALE do bliży lub używać wtedy okularów słabszych.
Zgodnie z tą myślą powstaje jednak pytanie.
Czy dla oczu miarowych, tylko dla DŁUGOTRWAŁEGO BLISKIEGO patrzenia,
warto zastosować takie okulary typu "+", które na ten czas zmniejszą napięcie akomodacyjne?
Takie rozwiązanie jest coraz bardziej dostrzegane i akceptowane jako pożyteczne i bezpieczne.


Szkolne przesiewowe badania wzroku Powrót
Każdego roku, zwykle jesienią, ktoś organizuje w szkołach szeroko zakrojone akcje kontroli wzroku u dzieci.
Głównie polegają one na tzw. szybkim komputerowym badaniu wzroku autorefraktometrem, bez wyłączania
akomodacji oczu. Z relacji rodziców uczniów wynika, że badania te są dobrowolne, częściej bywają płatne,
rzadziej są darmowe.
Ten artykuł pozostaje neutralny w sprawie poddania się takiemu badaniu, które nie czyni niczego złego,
a bywa pożyteczne. Ważna jest jednak ocena jego wyników widocznych na wydrukach przyniesionych przez dzieci
do domu i temu poświęcony jest ten artykuł.
Wynik badania wykonanego dziecku autorefraktometrem nie jest wyrocznią, ani w sprawie wady wzroku,
ani w sprawie konieczności jej korygowania. W razie wykazania wady wzroku dziecka w wyniku badania,
warto pomyśleć o dokładniejszym badaniu wzroku, które może zweryfikować zmierzoną wadę.
A teraz kilka pytań i odpowiedzi w sprawie wyników szybkiego badania dzieci autorefraktometrem:
Czy wynik badania jest zgodny z rzeczywistą refrakcją oka? Czasami tak, częściej nie.
Czy wynik badania może wykazywać wadę wzroku, której nie ma? TAK może, zwłaszcza u dzieci.
Czy wynik badania może nie wykazać wady, która w rzeczywistości jest? Tak może, zwłaszcza u dzieci.
Czy wynik badania może wykazywać wadę "-", gdy wada rzeczywista jest "+"? Tak może, właśnie u dzieci.
Czy astygmatyzm wykazany badaniem jest rzeczywisty? Zwykle TAK, ale czasami NIE.
Czy zatem winę za takie wyniki ponosi zły autorefraktometr? NIE.
Czy prawdziwie określoną wadę wzroku u dziecka należy korygować okularami? Zależnie od wady i wieku.
Tego rodzaju wyniki są usprawiedliwione przesiewowym charakterem badania wzroku.
Udział w takim badaniu, jak widać, może dać więcej pytań niż odpowiedzi, a droga do końcowej diagnozy, zwykle
wymaga większej dokładności i analizy. Zachęcamy też do przeczytania artykułu: "komputerowe badanie wzroku".



Komputerowe badanie wzroku
Powrót
Dość powszechny jest pogląd, że to co jest zbadane komputerowo, zbadane jest lepiej. Zgoda, ale pod warunkiem świadomego użycia takiego sprzętu. Komputer stosowany w okulistyce do badania wzroku to autorefraktometr, wielce oddany pomocnik lekarza okulisty lub optometrysty, który, z reguły działa poprawnie i dokładnie,
o ile jego optyka nie jest zabrudzona.
Jeśli już mamy prawidłowy, komputerowy pomiar wady wzroku, wtedy jest bardzo ważne, kim jest osoba badana, bo otrzymany wynik nie zawsze jest "prawdziwy". Prawdziwość wyniku badania jest bliższa w przypadku
pacjentów w wieku powyżej 30-35 lat. Osoby nadwzroczne, zwłaszcza młodzi i dzieci, w naturalny i niezamierzony
sposób, prawie zawsze "oszukują" autorefraktometr, bo ich silne mięśnie stale utrzymują oko
w stanie zdolnym do lepszego widzenia niż pozwala na to ich rzeczywista wada wzroku.
Dlatego właśnie, poprawny komputerowy pomiar może nie być prawdziwy.
Opisane wyżej zjawisko używa akomodacji, bardzo silnej u młodych i dużo słabszej u starszych.
Aby otrzymać poprawne i prawdziwe wyniki komputerowego badania wzroku u osób młodych i u dzieci, konieczne jest przed badaniem wyłączenie akomodacji za pomocą odpowiednich kropli. Działanie takich kropli nie jest natychmiastowe i może wymagać róznego czasu i krotności ich stosowania. Bez wyłączenia akomodacji u osób młodych lub u dzieci, komputerowe badanie wzroku jest niewiarygodne. A jeśli już wiadomo, że młody pacjent lub dziecko, po wyłączeniu akomodacji, ma poprawnie i wiarygodnie określoną wadę wzroku, to ten fakt wcale jeszcze nie przesšdza o korygowaniu tej wady.
O tym, dopiero po dokonaniu oceny sytuacji, niech zadecyduje lekarz okulista.
Podsumowanie: Autorefraktometr jest znakomitym i wielce pomocnym urządzeniem, ale on sam NIE JEST automatyczną wyrocznią w sprawie korekcji wzroku. Wymaga uważnego i świadomego użycia go w określonych warunkach oraz ostrożnej interpretacji jego pomiarów.



Czy okulary zawsze polepszają widzenie?
Powrót
Nie zawsze, co dotyczy także soczewek kontaktowych i zabiegów korekcji wzroku.
Oczywiście, w zaawansowanych stanach schorzeń oka, takich jak: zaćma, AMD, inne schorzenia siatkówki i nerwu wzrokowego, optyczna korekcja wzroku nie pomaga.
Są jednak osoby, które nie mają chorych oczu, a jednak nie ma dla nich okularów pozwalających im na ostre widzenie kiedykolwiek. Mogą być dwie przyczyny takiego stanu.
Jedna z nich to bardzo złożona, nieregularna wada kształtu rogówki lub soczewki oka, z którą nie poradzi sobie typowa korekcja okularowa, gdyż nie istnieją soczewki o tak nieregularnych kształtach. Możliwa jest wtedy korekcja częściowa i ograniczona poprawa widzenia.
Druga z przyczyn niemożności dobrania korekcji wzroku to NIEDOWIDZENIE, które nie jest chorobą oka ani wadą, jak krótkowzroczność i nadwzroczność. Niedowidzenie jest stanem ograniczonego funkcjonowania przetwarzania informacji na drodze od obrazu powstałego na siatkówce poprzez nerw wzrokowy do mózgu. Okulary korygują tylko optykę oka i mimo tworzenia się dobrych, ostrych obrazów można źle widzieć z powodu niedowidzenia,
a okulary wtedy nie pomogą. Gdy niedowidzeniu towarzyszy wada wzroku, wtedy okulary korygują tylko wadę.
Niedowidzenie występuje u 1-3% populacji, często łącznie z wadą wzroku, najczęściej wraz z chorobą zezową, wrodzonym opadnięciem powieki, zwykle dotyczy jednego oka, rzadko dwóch.
Metody "walki" z niedowidzeniem mają szansę na lepsze efekty pod warunkiem wczesnego rozpoznania problemu w wieku przedszkolnym dziecka i szybkiego wdrożenia terapii.
Przeważnie, niedowidzenie zostaje rozpoznane zbyt późno aby mu zaradzić. Nie istnieje żaden przyrząd pozwalający wykryć niedowidzenie. To rodzice powinni obserwować rozwój dziecka, gdyż to oni mają szansę na najwcześniejsze zauważenie problemu.
Dlatego warto poczytać więcej o niedowidzeniu, jego przyczynach, sposobach rozpoznawania go i terapii.



Czy okulary leczą wzrok?
Powrót
Okulary i soczewki kontaktowe nie leczą wad wzroku, a głównie pozwalają lepiej widzieć.
Ten artykuł powstał po lekturze wielu dziwnych dyskusji na ten temat, prowadzonych na forach internetowych.
Wada wzroku może być spowodowana zbyt długą lub zbyt krótką gałką oczną lub nieprawidłowym kształtem rogówki. Okulary dobre lub złe nie mogą zmienić ani wielkości ani kształtu oka, czyli nie mogą zmienić wady wzroku. Poza chorobami i urazami, wielkość i kształt gałki ocznej lub rogówki może się zmieniać tylko w wyniku naturalnego rozwoju dziecka, wraz z jego wzrostem, a potem nadłużej do wieku ok. 18-21 lat.
Wada wzroku dorosłego człowieka nie zmienia się z czasem.
Można starać się powstrzymywać rozwojowy wzrost gałki ocznej w obawie przed krótkowzrocznością,
jednak nie za pomocą okularów.
Okresowa zmiana okularów, nie jest żadnym procesem leczenia wady wzroku.
Jeśli pacjent ma z czasem zalecane inne okulary, to jeszcze nie znaczy, że jego wada pogłębia się lub zmniejsza. Tylko część zmian korekcji okularowych wynika wprost ze zmiany samej wady wzroku. Wszelkie zalecane zmiany okularów wynikają z zasad dobrej praktyki i wiedzy okulistycznej oraz najbardziej z możliwości ustrojowych pacjenta.
Okulary do czytania w wieku od ok. 40 lat są przydatne z powodu zmniejszenia się wraz z wiekiem zdolności akomodacji oka, a nie z powodu nowo powstałej wady wzroku.
Przy okazji tego artykułu warto pamiętać o istnieniu zabiegów laserowej korekcji wzroku oraz terapii z użyciem kontaktowych ortosoczewek, których opis wykraczałby poza jego temat.
Czy okulary coś jednak leczą? Tak. W chorobie zezowej, korekcję wzroku uznaje się za leczniczą.
Można też uznać, że odpowiednia korekcja może wyleczyć ból głowy związany z wadą wzroku, a także zaburzenia akomodacji opisane w artykule: " Czytanie, pisanie, komputer - Gdy długo pracują Twoje oczy".



Laserowa korekcja wzroku. Czy warto? Czy to jest bezpieczne?
Powrót
Takie pytania coraz częściej kierowane są do lekarzy w poradniach i gabinetach okulistycznych.
Ten artykuł nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi na zadane pytania, bo taka niezależna odpowiedź może nawet nie istnieje. Artykuł wskaże tylko niektóre źródła wiedzy i sposób oceny dostępnych informacji.
Zabieg laserowej korekcji wzroku, jak większość zabiegów, jest obciążony ryzykiem,
a główne ryzyko ponosi pacjent decydujący się na zabieg.
Laserowa korekcja wzroku pewnie będzie coraz bardziej popularna w świecie i głównie zdecydują o tym: nowa technika i sami pacjenci. Większość operowanych osób jest i będzie zachwycona jej efektami, ale jest i będzie też mniejszość mocno zawiedziona i mająca rózne problemy. Nikt nie rozsądzi o tym, kto w której grupie się znajdzie.
Informacji o ewentualnych powikłaniach raczej mało znajdzie się w szpitalach, poradniach i gabinetach nie powiązanych z jednostkami wykonującymi zabiegi korekcji wzroku. Opieka pooperacyjna jest prowadzona przez jednostki dokonujące zabiegu i zwykle jest wliczona w cenę samego zabiegu. Pacjenci bardzo rzadko trafiają do kontroli w inne miejsca. Z tego powodu znikomo mało jest ocen opartych na niezależnych obserwacjach lub badaniach reprezentatywnej grupy pacjentów. Głównym źródłem wiedzy o zabiegach korekcji wzroku są zatem same kliniki wykonujące te zabiegi, w osobach lekarzy i naukowców pracujących dla nich lub będących ich właścicielami. Przeważnie są to wiadomości dobre i bardzo dobre, a ilość powikłań oceniana jest na około 1%.
Za pełny sukces uważa się prawie 100% widzenie bez okularów i brak powikłań zdrowotnych.
Nie podlega jednak ocenie i badaniu to, czego nie da się jednoznacznie zmierzyć, zbadać i udowodnić,
czyli opisywane przez część pacjentów przymglenie i dwojenie obrazu. Można przeczytać o takich objawach
w internetowych relacjach pacjentów, ale nie ma w tej sprawie dość wiarygodnych statystyk.
W internecie przeważają relacje niezadowolonych i zaniepokojonych osób, ale to nic dziwnego, bo pacjenci, którzy są całkowicie zdrowi i bardzo dobrze widzą, rzadko piszą o tym na forach. Trudno więc ocenić stopień zadowolenia zoperowanych pacjentów.
Dla porównania, wiadomo, że pacjenci z zaćmą dużo łatwiej podejmują decyzję o poddaniu się operacji, ponieważ bez niej nie uzyskają lepszego widzenia. W przypadku zabiegu korekcji wzroku, bardziej chodzi o estetykę
i wygodę, gdy ceną jest niewielkie (ale jednak) ryzyko pogorszenia widzenia (przymglenia i dwojenia),
niewielkie ryzyko powikłań pooperacyjnych, a czasami jednak konieczność noszenia okularów.
Należy przypuszczać, że powszechność zabiegów laserowej korekcji wzroku będzie wzrastać i niedługo taki zabieg nie będzie już niczym szczególnym. Mniejsze lub większe ryzyko zawsze pozostanie.
Jednak nikt nie wyręczy pacjenta w podjęciu decyzji i tego ryzyka.



Czy podwyższone ciśnienie w oku oznacza jaskrę?
Powrót
W większości przypadków TAK, ale w mniejszości przypadków jednak NIE.
Ciśnienie wewnątrzgałkowe uznawane jest za normalne w przedziale wartości 16-20 mm Hg. Ciśnienie powyżej
21 mm Hg jest wskazaniem do bliższego zainteresowania się stanem pacjenta, głównie w obawie o jaskrę.
Ale nawet ciśnienie o wartości 24-25 mm Hg może okazać się normalnym dla danej osoby, co da się ocenić.
Uwaga też na wiarygodność wyników pomiaru ciśnienia. Tonometr bezkontaktowy (tzw. puff), bardzo prosty
w użyciu, z założenia jego konstrukcji ma niedokładność pomiaru w zakresie wyższych ciśnień. Puff ma zadanie sygnalizowania problemu, a dokładne ciśnienie wewnątrzgałkowe pozwalają zmierzyć tonometry aplanacyjne - zwykle osadzone na lampie szczelinowej, tonometry Pulsair lub mechaniczne tonometry Shiotza.
Pierwszy, nawet dokładny pomiar podwyższonego ciśnienia jest na razie powodem do powtórzenia tego pomiaru po kilku dniach, lub nawet w innej porze dnia. Niezależnie od konieczności powtórzenia pomiaru ciśnienia w oku, pacjent powinien być pilnie dokładniej zbadany w poszukiwaniu objawów jaskry. Samo wyższe ciśnienie to za mało dla jej rozpoznania.
Podwyższone ciśnienie w oku, nie dające objawów jaskry, może być czasem rozpoznane jako nadciśnienie oczne, którego się nie leczy, a sytuacja wymaga tylko okresowej kontroli pod kątem jaskry.
Włączenie leków i kontynuacja leczenia jaskry, której w rzeczywistości nie ma, niepotrzebnie naraża pacjenta
na niepożądane działania kropli, z czasem uszkadzających rogówkę oka oraz na pogorszenie fizycznego
i psychicznego komfortu życia.
Ostateczne orzeczenie o jaskrze nie zawsze jest szybkie i łatwe. Przeważnie wymaga po prostu konsekwencji w diagnostyce. Powody i przebiegi jaskry bywają różne. Można mieć jaskrę przy ciśnieniu w oku 7 mm Hg i nie mieć jaskry przy ciśnieniu 24 mm Hg. Więcej wiadomości o jaskrze można znaleźć w dostępnych publikacjach.



Okulary słoneczne dla dzieci?
Powrót
Oko ludzkie jest naturalnie przystosowane do działania w ostrym słonecznym oświetleniu i w mroku. W miarę potrzeby, tęczówka przymyka lub otwiera źrenicę oka, reagując na ilość światła. Ta funkcja jest człowiekowi potrzebna przez całe życie. Można by z powodzeniem żyć bez okularów przeciwsłonecznych, ale wygoda,
moda i obrona przed szkodliwym wpływem promieni UV są w przewadze.
Zdrowe oczy dziecka, nawet do wieku 10 lat, "uczą się" korzystać z mechanizmu regulacji ilości światła wpuszczanego do oka. Wiemy, że tylko odpowiednia - optymalna ilość światła pozwala oku wytworzyć ostry obraz. Warto nie odbierać dzieciom możliwości całkowitego wykształcenia się odpowiednich zachowań ich oczu
i zabezpieczać ich oczy prawidłowymi okularami, pozwalając też na naturalny kontakt ze słonecznym oświetleniem.
A teraz NAJWAŻNIEJSZE.
Jeśli już dziecko nosi okulary przeciwsłoneczne, to przede wszystkim NIE mogą to być okulary ze zwykłymi plastikowymi szkiełkami. Takie "szkiełka" swobodnie przepuszczają promienie UV, a to właśnie przed nimi chronimy oczy. Gdy założone są takie właśnie okulary słoneczne, wtedy mniej jest światła za ciemną szybką, oko odpoczywa, ale wtedy właśnie otwiera się źrenica i szeroką wiązką, w dużej ilości, wpuszcza do oka niepożądane promienie UV, swobodnie przechodzące przez plastikowe szybki.
A ludzki organizm nawet nie zaprotestuje, bo jest wtedy jakby oszukiwany i nie czuje zagrożenia.
Zatem, jeśli okulary przeciwsłoneczne, to albo wykonane ze szkła, albo specjalne "plastiki" z filtrem anty-UV. UWAGA na tanie okulary oferowane na straganach, bez lub z filtrem UV. Lepiej mieć pewność niż wierzyć
w obecność filtru. Chyba we wszystkich zakładach optycznych są testery na UV i tam warto sprawdzić, czy zakupione okulary rzeczywiście mają w sobie odpowiedni filtr.
Zobaczycie sami, czy szkła przepuszczają UV czy nie. Zakup okularów u optyka jest zdecydowanie pewniejszy.
Te same warunki muszą spełniać okulary przeciwsłoneczne noszone leczniczo.
A środowisko z nadmiarem promieni UV, jak wiadomo nie jest przyjazne dla człowieka, w tym też dla jego oka.



Opiłek i odprysk. Co bardziej niebezpieczne dla oka?
Powrót
Ochrona oczu okularami, przy pracy szlifierką jest dość powszechna i bardzo dobrze, choć i tak w radomskim szpitalu codziennie pojawia się średnio 2-3 pacjentów z opiłkami w oku, którzy zapomnieli o tej ochronie. Opiłki są małe, lekkie i raczej powolne w swoim locie, więc raczej tylko wbijają się w powierzchnię rogówki oka, a po ich usunięciu, widzenie u pacjenta może być osłabione lub nie.
Mało kto jednak obawia się stukania młotkiem w metal, całkowicie nie dbając o ochronę oka. Panuje niestety bardzo mylne przekonanie, że do szlifierki, okulary trzeba zakładać, a do stukania młotkiem w metal już nie.
TRZEBA! TRZEBA! TRZEBA! - I to dużo bardziej niż do pracy szlifierką.
Stukanie młotkiem w metal nie uwalnia opiłków, ale raz na jakiś czas uwalnia duże odpryski metalu. W porównaniu z opiłkiem, taki odprysk ma dużo większą masę, większą prędkość, przeważnie jest brudny i ostry, czyli ma wszystkie cechy pozwalające mu przebić się do środka gałki ocznej i zwykle jeśli już trafi to przebija.
Czym to grozi? - Całkowitą utratą widzenia oka, włącznie do usunięcia gałki ocznej.
Jesli podejrzewasz, że możesz mieć coś wewnątrz oka, NIE ZWLEKAJ, zgłoś się do lekarza natychmiast.
Czas pracuje na Twoją niekorzyść. Metal w oku rozpoczyna tzw. proces żelazicy dokonując niszczenia tkanek oka. Wyjęcie ciała obcego z wnętrza oka wymaga pilnego odesłania pacjenta do ośrodka wykonującego zabiegi witrektomii. Dawniej ciało obce metaliczne usuwano za pomocą elektromagnesu wprowadzonego do wnętrza gałki ocznej, co czyniło też istotne szkody w jej wnętrzu. Od kilku lat zaprzestano użycia elektromagnesu, a dzięki witrektomii, dziś są dużo większe szanse na uratowanie wzroku i oka.
Pacjenci zgłaszający się z ciałami metalicznymi w oku, na pytanie co robili, najczęściej odpowiadają:
"Stukałem młotkiem w mesel". Okulary ochronne zakładane w porę i zawsze, są dużo lepszym rozwiązaniem
od zabiegu witrektomii. Odprysk metaliczny trafia się rzadziej, ale zaszkodzić może znacznie bardziej niż opiłek.



Zapalenie spojówek
Powrót
Najpierw kilka ogólnych zdań o stanach zapalnych w organizmie.
Obrzęk, zaczerwienienie, nadmierne ucieplenie, pieczenie, świąd to objawy oznaczające stan zapalny miejsca
w organizmie. Objawy te oznaczają, że komórki organizmu w tym miejscu walczą głównie z bakteriami, wirusami,
z alergią, grzybami, lub walczą o usunięcie skutków jakiegoś czynnika drażniącego.
Objawy stanu zapalnego nie muszą występować ciągle, jednocześnie i wszystkie w każdym przypadku.
W przypadku alergii nie występuje typowy stan zapalny, choć mówi się o zapaleniu alergicznym.

Stany zapalne spojówek i powiek miewają więcej specyficznych przyczyn. Mogą to być
wirusy, bakterie, alergie, suchość oka, takie czynniki jak pył, toksyny, złe okulary, soczewki kontaktowe i inne.
Ze względu na różne grupy przyczyn są zatem stany zapalne zakaźne i niezakaźne.
UWAGA: "Czerwone oko" nie musi oznaczać zapalenia spojówek. Diagnozę należy pozostawić lekarzowi.

Poniżej przedstawione są uwagi dotyczące dwóch najczęściej występujących typów zapaleń spojówek.

Zapalenia wirusowe:
Z małymi wyjątkami, nie są dostepne leki przeciwko wirusom, bez względu na to czy wirusy są w oku czy w gardle. Antybiotyki są lekami przeciwko bakteriom i NIE zwalczają wirusów. Organizm musi sam sobie poradzić z wirusami. Jak szybko? Na to nie ma reguły.
Wyjątkowo w przypadku stanu zapalnego oka wywołanego przez wirusy typu Herpes istnieją specjalne leki przeciwko nim i zachodzi wtedy konieczność intensywnego leczenia. Wirusy typu Herpes wywołują również takie schorzenia jak opryszczka, półpasiec i ospa wietrzna.
Istotnym przypadkiem jest zapalenie spojówek i rogówki wywołane adenowirusami, określane zwykle nazwą: EPIDEMICA. Zakażenia te szerzą się kontaktowo w skupiskach ludzkich takich jak szkoły, miejsca pracy, szpitale.
I w tym przypadku brak jest leczenia, a zapalenie ma zwykle długi, kilkutygodniowy przebieg. Potrzebne jest wtedy dobre wyjaśnienie pacjentowi naturalnego przebiegu choroby i jej wysokiej zakaźności, aby zmniejszyć jego niepokój. Odwiedzanie kolejnych poradni i gabinetów zwiększa tylko zasięg epidemii, a stosowanie wielu różnych leków może nawet pogorszyć stan oka.
Jeśli w zapaleniu typu wirusowego aplikowany jest antybiotyk, to nie leczniczo, ale osłonowo, aby chronić osłabione miejsce na wypadek łatwej infekcji bakterii. Trafność wyboru antybiotyku zabezpieczającego nie jest wtedy pewna ale prawdopodobna. Nie wiadomo przecież jakie bakterie mogą zaatakować miejsce zapalne.

Zapalenia bakteryjne
W wielu przypadkach zapalenie bakteryjne różni się wyglądem od innych typów zapaleń, ale nie zawsze
i nie w każdej fazie stanu zapalnego takie odróżnienie jest możliwe.
Walka organizmu z bakteriami w oku jest wspomagana przez leki bakteriobójcze, w tym antybiotyki.
Jeden antybiotyk potrafi zwalczać tylko bakterie z określonego zbioru ich typów.
Nie ma leku na wszystkie bakterie.
Zastosowanie wszystkich leków na wszystkie bakterie jednocześnie lub po kolei grozi organizmowi utratą także tych przyjaznych mu bakterii i wtórnym zakażeniem innego rodzaju.
Na rynku jest około 20-30 leków w postaci kropli i maści zawierających różne antybiotyki, na które wrażliwe są różne zbiory bakterii.
Sukces leczenia polega na tym, aby zalecony antybiotyk odpowiadał rodzajowi zwalczanych bakterii.
Obraz stanu oka i wywiad zebrany od pacjenta w części przypadków zapaleń pozwala lekarzowi określić rodzaje bakterii i zaproponować leczenie. Jednak potwierdzenie takiej diagnozy lub uzyskanie jej dla innych przypadków wymaga wykonania badania laboratoryjnego wydzieliny pobranej ze spojówki i sporządzenia antybiogramu.
Takie badanie trwa ok. 3-4 dni, a antybiogram to lista leków, na które są wrażliwe wykryte bakterie.
Antybiogram powstaje na podstawie rzeczywistego podziałania antybiotykami na wykryte bakterie.
Dlatego leczenie na podstawie antybiogramu jest najbardziej trafne.
Badanie laboratoryjne może też stwierdzić brak bakterii chorobotwórczych w wydzielinie z oka,
co wskazuje na inne przyczyny stanu zapalnego.
Oprócz leków antybakteryjnych, w części przypadków używane są także inne leki przeciwzapalne

Bardzo trudne jest opisanie pełnego i prawidłowego schematu postępowania w przypadku stanów zapalnych spojówek. Można jednak opisać wybrane sytuacje, aby polepszyć orientację pacjentów w drodze do wyleczenia.

1.





2.


3.


4.







5.

6.
Jedną ze złych dróg leczenia zapalenia spojówek jest przyjmowanie wielu leków, w tym kilku antybiotyków naraz lub kolejno z nadzieją, że któryś z nich zadziała. Lekowa loteria czasami zadziała i wyleczy, czasami nie zadziała, a organizm sam się wyleczy. Często jednak taki zbiór leków nie leczy, maskuje obraz choroby,
a same leki działają na siebie wzajemnie z nieokreślonym skutkiem. Taka sytuacja generuje tylko biznesowe korzyści producentom tych leków oraz tym, którzy je aplikują działając prywatnie i w kontraktach z NFZ.
Za wszystko płaci pacjent wprost z własnej kieszeni lub/i poprzez składkę zdrowotną.
Podanie pierwszego leku nawet bez pewności o jego skuteczności jest poprawnym kierunkiem, ale w razie niepowodzenia jego działania, po 3-4 dniach konieczne jest dalsze postępowanie: ponowna obserwacja,
może badanie laboratoryjne wymazu ze spojówki, czasem inne badanie, potem nowe, ale pewne leczenie.
Bywają uzasadnione sytuacje, kiedy wraz z podaniem pierwszego leku przeciwzapalnego lub przeciwbakteryjnego od razu pobiera się wymaz do badania laboratoryjnego.
Są też wskazania do pobrania tylko wymazu i włączenia leczenia dopiero po otrzymaniu antybiogramu.
Droga diagnostyki i leczenia pacjenta w przypadku zapalenia spojówek jest utrudniona. W ramach dyżuru okulistycznego udzielona zostaje pomoc doraźna. Potem konieczna jest kontynuacja leczenia w poradni,
do której dostęp z dnia na dzień jest trudny lub niemożliwy. Gdy stan zapalny nie mija, pozostaje znowu wizyta
w ramach dyżuru. Inny szpital, inny lekarz, znowu doraźna pomoc, często znowu początek drogi w leczeniu. Kolejny problem to wykonanie laboratoryjnego badania wymazu ze spojówki. Ta usługa nie jest wykonywana
w ramach szpitalnego dyżuru i nie po to istnieją te dyżury. W leczeniu prywatnym za badanie płaci pacjent.
W leczeniu "na fundusz NFZ" za badanie laboratoryjne też ktoś musi zapłacić, ale nie pacjent, tylko poradnia, jeśli je zleci. Napotkanie opisanych tu trudności organizacyjnych grozi niestety realizacją scenariusza z pkt. 1. Gdy zbyt duży obrzęk spojówki lub powiek staje się niebezpieczny lub zbyt bolesny, wtedy podanie leku
z optymalną domieszką sterydu częściowo łagodzi ten stan i przynosi ulgę pacjentowi.
"Pseudo-cudowne wyleczenia" bakteryjnego lub wirusowego zapalenia spojówek mogą nastąpić po podaniu pacjentowi sterydu, np. dexametazonu jako głównego środka. Wówczas objawy stanu zapalnego bardzo szybko znikają, oko wygląda bardzo ładnie, a "cudotwórca" zostaje pochwalony.
Nie znikają tylko z oka ani bakterie ani wirusy, gdyż zgodnie ze swoim przeznaczeniem steryd mocno osłabia walkę organizmu z czynnikiem zakaźnym, ale nie leczy. Co dalej?
Bywa, że organizm mimo działania sterydu poradzi sobie z zakażeniem. Częściej, po zakończeniu działania sterydu ten sam problem nawraca, czasami "w towarzystwie" innego dodatkowego problemu.
Terapia znaczącą ilością sterydu w obecności czynnika zakaźnego jest niebezpieczna.



Dla rodziców - Rozwój widzenia u dzieci i jego nieprawidłowości
Powrót
Główny okres rozwoju wzroku trwa kilka lat. Wielu problemom można starać się zaradzić tylko w tym czasie. Bieżąca ocena prawidłowości rozwoju widzenia u dziecka pozwala w odpowiednim czasie zareagować, starając się zmniejszyć, ograniczyć lub wyeliminować ewentualne nieprawidłowości. Najlepszą sposobność do ciągłej obserwacji dziecka mają rodzice i właśnie od nich bardzo wiele zależy. Tak samo bardzo ważne są oceny rozwoju widzenia dokonywane przez lekarza pediatrę podczas wizyt. Skorzystanie z oceny lekarza okulisty jest kwestią woli rodziców lub wskazania wynikającego z niepokojących obserwacji własnych lub innego lekarza.

Jeżeli w rodzinie występowały: zaćma wrodzona, jaskra wrodzona, siatkówczak, wtedy konieczna jest konsultacja okulistyczna w pierwszym miesiącu życia dziecka.
Oceniając prawidłowość rozwoju wzroku u wcześniaków, czas życia należy odnosić do planowanej daty porodu.

1 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: jest reakcja wielkością źrenic na światło i odruchowe zamykanie powiek pod wpływem silnego światła; dziecko zwraca uwagę na źródła światła, obraca główkę w kierunku okien i lamp; wodzi oczami
w poziomie za dużymi i bliskimi przedmiotami.
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: Oczy wyraźnie różnią się od siebie wyglądem lub wielkością, przymglona jest rogówka, występuje nierówność źrenic, nierówna szerokość szpar powiekowych; biała źrenica (gdy na fotografiach dziecka zdarza się widoczny biały odblask, a nie tylko czerwony); oczy w swoim ruchu "pływają" w różnych kierunkach wykazując stan oczopląsu;

2-3 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: dziecko wpatruje się w twarze osób z bliskiej odległości; odpowiada mrugnięciem
na zbliżające się przedmioty; w 6-8 tygodniu nawiązuje kontakt wzrokowy, odpowiada uśmiechem na uśmiech; próbuje naśladować ruchy warg mówiących osób; wodzi oczami za przedmiotami w poziomie i w pionie; interesuje się przedmiotami w ruchu; przenosi spojrzenie w kierunku źródła dźwięku; dziecko odkrywa własne ręce.
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: dziecko nie patrzy na twarze bliskich osób, nie nawiązuje kontaktu wzrokowego;
nie odwzajemnia uśmiechu; wyraźnie patrzy tylko jednym okiem (ustawia głowę w jedną stronę); przygląda się własnej ręce tylko po jednej stronie ciała;

4-6 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: Dziecko ogląda swoje ręce; wyciąga ręce w kierunku wiszących przedmiotów, później próbuje je chwytać; interesuje się przedmiotami, które upadły i toczą się, wyrzuca zabawki i szuka gdzie upadły; stopniowo poszerza krąg wzrokowych zainteresowań; rozwija się koordynacja oko-ręka;
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: dziecko nie skupia wzroku na osobach lub na zabawkach; nie wyciąga ręki w kierunku zabawek; mało interesuje się otoczeniem; w patrzeniu preferuje tylko jedno oko

7-10 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: dziecko zauważa drobne przedmioty, okruchy, dotyka ich i potem je łapie; interesuje się szczegółami przedmiotów; rozwija się pamięć wzrokowa, dziecko rozpoznaje częściowo ukryte przedmioty; ogląda obrazki w książkach
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: nie patrzy na zabawki, którymi się bawi; nie interesuje się nowymi lub małymi zabawkami, nie zauważa ich; nie skupia wzroku na zabawkach oddalonych o ok. 1-2 metry; nie interesuje się otoczeniem; nie obserwuje domowników; słaby rozwój motoryczny; opóźniona koordynacja ruchów głowy i oczu.

11-12 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: zdobywa kompletną orientację w poruszaniu się po domu; patrząc z daleka np. przez okno rozpoznaje ludzi i przedmioty; lubi bawić się w chowanie i szukanie; płynnie śledzi wzrokiem ruch przedmiotów;

13-18 miesiąc
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: dziecko interesuje się książeczkami i kolorowymi obrazkami; przekłada klocki i buduje
z nich wieże; lubi bazgrać, rysować grubymi kredkami
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: brak zainteresowania książeczkami, obrazkami; brak zainteresowania bazgraniem; dziecko nie porusza się w celu poznawania otoczenia.

1,5-3 lat
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: śledzi wzrokiem otoczenie w pełnym zakresie ruchu i wg potrzeb; doskonali się manipulacja i koordynacja wzrokowo ruchowa; rozróżnia, identyfikuje i porównuje przedmioty, lubi układanki obrazkowe; lubi wszelkie zabawy w chowanego z zabawkami i ludźmi.
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: małe zainteresowanie otoczeniem; podczas chodzenia dziecko potyka się o meble, zabawki, progi; jest powolne, niechętnie przemieszcza się pomiędzy pomieszczeniami.

3-5 lat
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: dziecko zna figury geometryczne; rozpoznaje barwy i nazywa je; widzi i nazywa szczegóły na obrazkach; sortuje przedmioty, grupuje, dzieli na kategorie wg wielkości, barwy itp.; rozpoznaje przedmioty na obrazkach widziane pod różnym kątem z różnych odległości; opowiada co dzieje się na obrazkach; rozwija się wzrokowa orientacja przestrzenna.
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: dziecko ma trudności z rozróżnianiem i nazywaniem kształtów, wielkości i barw; trudności z widzeniem szczegółów na obrazkach; przechyla głowę lub nienaturalnie układa się podczas oglądania TV lub książki; mruży oczy lub marszczy twarz gdy patrzy na oddalone obiekty; ma trudności z czynnościami ruchowymi np. chwytanie i rzucanie piłki oraz śledzenie toru jej ruchu; ma trudności z chodzeniem po schodach; szura stopami podczas chodzenia; słabo posługuje się ołówkiem, kredką, łyżką; szybko męczy się po koncentracji wzrokowej; ma bóle głowy, nudności, pieczenie i szczypanie oczu; zgłasza zamazywanie się obrazu lub podwójne widzenie.

5-8 lat
PRAWIDŁOWY ROZWÓJ: Dziecko rozpoznaje i identyfikuje znaki takie jak cyfry i litery; rozróżnia, rozpoznaje, kojarzy, interpretuje wyrazy; czyta; pisze.
OBJAWY NIEPOKOJĄCE: Dziecko myli takie same cyfry i litery; opuszcza litery w wyrazach podczas czytania;
źle widzi z bliskich lub dalekich odległości; czyta, pisze z głową bardzo blisko tekstu; mruży oczy lub zasłania oko podczas pisania w zeszycie lub przepisywania z tablicy; szeroko otwiera oczy, trze oczy; zamyka lub zakrywa jedno oko; zmienia końcówki wyrazów, pomija lub dodaje literki przy czytaniu i przepisywaniu; ma trudności
z pisaniem w zeszytach.


© 2011 by Okulista Radom PL